Dieta sokowa - kto z nas nie spotkał się z tym terminem? Główne założenie takiego sposobu odżywiania polega na zastąpieniu posiłków sokami i ma rzekomo pomóc w oczyszczeniu organizmu z toksyn oraz utracie zbędnych kilogramów.
Nasz specjalista wziął ten temat na warsztat i przeanalizował go w kontekście standardów współczesnej nauki. Jeśli rozważasz wprowadzenie diety sokowej koniecznie zapoznaj się z poniższym materiałem.
Transkrypcja nagrania
Dzień dobry Wam wszystkim. Ja nazywam się Wojciech Sankiewicz. Jestem dietetykiem i zostałem poproszony o to, abym nagrał film, abym powiedział parę słów na temat diet sokowych. I nie będę ukrywał, temat diet sokowych do tej pory był dla mnie tematem bardzo odległym, nigdy się w niego nie zagłębiałem. Ale postanowiłem, że zweryfikuję troszkę informacji, zobaczę co na temat diet sokowych piszą w internecie, co ludzie piszą na forach i różnych grupach dyskusyjnych, a co na ten temat ma do powiedzenia współczesna nauka.
W pierwszej kolejności powiem, że znalezienie informacji na temat diet sokowych, na temat tego jak te diety mają działać, jakie korzyści mają przynosić, wcale nie było takie łatwe. Po wpisaniu w wyszukiwarkę Google'a frazy ,,diety sokowe”, pierwsze co mi się pojawiło to cała strona poświęcona sprzedaży różnego rodzaju produktów. Były to strony różnego rodzaju producentów, którzy takie soki produkowali i sprzedawali właśnie w formie jakiejś diety, jakiejś kuracji na dietach sokowych. I z takich ogólnych informacji, jakie tam znalazłem, była informacja o tym, że diety sokowe mają nam pomóc w pozbyciu się toksyn z naszego organizmu. To jest pierwsza rzecz.
Druga rzecz, którą znalazłem, to to, że taka kuracja na dietach sokowych, taki jeden dzień, trzy dni, bądź pięć dni na diecie sokowej, ma być dla nas takim przygotowaniem do przejścia na zdrową dietę. I tutaj już mi się zapaliło parę wykrzykników nad głową.
I odnosząc się do tego pierwszego, czyli do tego, że diety sokowe miałyby oczyszczać nasz organizm z toksyn, próbowałem zastanowić się nad tym, jakby to miało w logiczny sposób działać. Wiemy, że za detoksyfikację naszego organizmu, czyli za pozbywanie się toksyn z naszego organizmu, które dostarczamy, czy to z pożywienia, czy to po prostu z powietrza, odpowiada nam wątroba. Gdyby wątroba nie miała takiej funkcji, gdyby wątroba nie oczyszczała naszego organizmu z toksyn, no to najprawdopodobniej nie bylibyśmy w stanie w dzisiejszym środowisku zbyt długo żyć. Czyli wiemy to, że proces pozbywania się toksyn z naszego organizmu trwa cały czas na okrągło. Cały czas na okrągło nasza wątroba pracuje i cały czas na okrągło pozbywa się z naszego organizmu toksyn. No i jak diety sokowe miałyby rzekomo tutaj pomóc?
Jedyna rzecz, która wydaje mi się logiczna, to to, że stosując taką dietę sokową automatycznie bardzo mocno, bardzo drastycznie obcinamy ilość energii, jaką dostarczamy do naszego organizmu, czyli jesteśmy w tym tak zwanym deficycie kalorycznym. A deficyt kaloryczny, czy to wykreowany w postaci właśnie tej diety sokowej, czy to wykreowany w normalny sposób, stosując normalne założenia diety, ale pilnując tę ilość energii, tę ilość energii, jaką dostarczamy do naszego organizmu z pożywienia, jesteśmy w stanie troszkę pobudzić te procesy oczyszczania naszego organizmu z toksyn.
Może niektórzy z Was słyszeli o takim zjawisku jak autofagia, czyli o procesie, w którym nasz organizm pozbywa się zbędnych elementów z komórek, który ulecza te schorowane komórki. I tutaj też, w momencie, kiedy będziemy mieli restrykcję kaloryczną, kiedy będziemy do naszego organizmu dostarczali mniej energii niż on potrzebuje, to w pierwszej kolejności będzie chciał się pozbyć tych zbędnych elementów, aby z nich pozyskać energię. Więc tak w cudzysłowie możemy powiedzieć, że również doprowadzi to do procesu oczyszczania organizmu. Więc jeśli chodzi o ten proces oczyszczania organizmu, dieta sokowa działa tylko i wyłącznie dlatego, że prowadzi do deficytu kalorycznego. Ale przecież ten deficyt kaloryczny możemy także wprowadzić, stosując normalne założenia diety, tylko pilnując ilości energii, jaką zjadamy.
Nie musimy od razu rzucać się na tak restrykcyjne metody, jakim jest spożywanie tylko i wyłącznie soków owocowych przez jeden dzień, czy przez kilka dni. A jak wiemy, taka restrykcyjna dieta, jak właśnie ta dieta sokowa, doprowadzi do tego, że nie dostarczymy do naszego organizmu wszystkich niezbędnych mikroelementów, wszystkich niezbędnych witamin itd. Jest to skrajnie deficytowa dieta i nie jest ona dla naszego organizmu w żaden sposób wskazana.
Druga sprawa to ten element, o którym też się pisze wiele w kontekście wprowadzenia tej kilkudniowej diety sokowej. A mianowicie to, że miałaby ona tak de facto być przygotowaniem naszego organizmu do wprowadzenia diety. No i tutaj w mojej głowie, w głowie dietetyka się pojawia duży dysonans poznawczy. No bo zastanówmy się: Skoro wydawać by się mogło, że zdrowe odżywianie powinno być tym punktem wyjścia dla każdego człowieka. I to jedzenie fast foodów, słodyczy, picie alkoholu itd. powinno być tym odejściem od normy. To czy my musimy w specjalny sposób przygotowywać nasz organizm do tego, aby znowu zacząć jeść i znowu zacząć funkcjonować w taki sposób, w jaki się powinno to robić? Czy my naprawdę musimy przygotowywać organizm do tego, aby znowu miał szansę, aby pozyskiwać energię, pozyskiwać wszystkie niezbędne składniki z takiej diety, jaka jest dla niego dietą normalną? To wszystkie niezdrowe produkty, to wszystkie niezdrowe diety powinny być tym odchyleniem od normy, do którego potencjalnie moglibyśmy się w jakiś sposób przygotowywać. Nie rozumiem tego podejścia, aby przygotowywać się do tego, aby znowu zacząć normalnie jeść.
Uwierzcie mi, że zdecydowanie więcej korzyści wyniesiecie z tego, jeśli poświęcicie te trzy dni, które potencjalnie moglibyście poświęcić na dietę sokową, na wprowadzanie już tych swoich zdrowych nawyków, które będą mogły z Wami na dłużej zostać. Nie potrzebujecie żadnego okresu przejściowego do tego, aby znowu zdrowo się odżywać.
I tutaj musicie też zmienić nieco to takie podejście czysto mentalne do stwierdzenia: ,, Przechodzę na dietę” i ,,Jestem na diecie”. Nie powinniśmy traktować tego okresu, kiedy znowu zaczynamy jeść, tak jak jeść się powinno, jakimś specjalnym okresem, do którego potrzebujemy jakiegoś specjalnego przygotowania i nazywać go takim wyszukanym stwierdzeniem, jakim jest dieta. My po prostu nie przechodzimy na dietę, tylko po prostu zmieniamy swój styl żywienia, zmieniamy swoje nawyki żywieniowe itd. Nie musimy traktować tej diety jak jakiegoś takiego specjalnego okresu w naszym życiu.
I poza tymi dwoma aspektami, tak szczerze nie udało mi się nic więcej na temat tych diet sokowych znaleźć. Przejrzałem sobie też literaturę naukową i szczerze Wam powiem, że jest to zagadnienie, które nie cieszy się jakąś specjalną popularnością wśród naukowców. Nie jest ono badane wszerz i wzdłuż, nie ma na jej temat zbyt wielu informacji.
Wydaje mi się, że te diety sokowe jest to swego rodzaju taki dietetyczny marketing, gdzie ktoś kiedyś zaproponował jakiś system żywienia, który miałby zrobić to i to, ale tak de facto nie jest to poparte żadnymi sensownymi badaniami naukowymi. Uważam, że te diety sokowe to jest przerost formy nad treścią. Zdecydowanie więcej korzyści dla Waszego zdrowia, dla Waszego samopoczucia itd., itd. da Wam po prostu wdrożenie zdrowszego systemu żywienia. Da Wam to, że zaczniecie troszkę więcej się ruszać, że zaczniecie w jakiś sposób trenować, zwracać uwagę na swój sen, na swoją regenerację niż to, że będziecie kombinowali z jakimiś to kolejnymi cudownymi dietami.
Myślę, że w tym momencie też warto dodać to, że wszelkiego rodzaju soki owocowe, nawet te soki świeżo wyciskane, nie jest to żaden taki dobry dietetyczny produkt, bo tak de facto w tych sokach znajdują się tylko i wyłącznie cukry proste, które powodują, że koniec końców możemy mieć problemy z jakąś insulinoopornością i przez te cukry proste dużo łatwiej jest nam przytyć i dużo trudniej schudnąć.
Soki owocowe w porównaniu do całych owoców są opcją bardzo słabą. W soku owocowym nie znajdziemy tylu witamin, w soku owocowym nie znajdziemy błonnika, w soku owocowym znajdziemy tylko i wyłącznie cukry proste. A w całym owocu, w jabłku ze skórką znajdziemy błonnik, znajdziemy bardzo dużo witamin i tak dalej, i tak dalej. Poza tym ilość kalorii jaką dostarczymy, czy to z jabłka, czy z soku owocowego, nawet jeśli będzie taka sama, to po zjedzeniu jabłka będziemy się czuli bardziej nasyceni niż po wypiciu takiego soku owocowego.
Więc te soki owocowe to tak szczerze jest taki klimat bardzo, bardzo śliski i nie jest to strona, w którą bym szedł, próbując zmienić swoje nawyki żywieniowe, próbując zmienić swoją sylwetkę, czy próbując zadbać troszkę o swoje zdrowie.
Darujmy sobie tego typu diety cud i skupmy się na podstawach:
Skupmy się na tym, aby jeść tyle, ile powinniśmy jeść.
Skupmy się na tym, aby nie jeść przetworzonego jedzenia.
Skupmy się na tym, aby bilans makroskładników i mikroskładników i mikroelementów, witamin i tak dalej był odpowiedni.
Skupmy się na tym, aby znowu się zacząć więcej ruszać i tak dalej.
Podstawy zawsze dadzą dużo lepsze rezultaty niż kombinowanie z jakiegoś tego typu dietami cud.
Mam nadzieję, że co nieco rozwiałem Wasze wątpliwości na temat tych diet Jeśli macie jakieś pytania, jeśli coś Was nurtuje, albo jeśli uważacie, że bardzo mocno spłyciłem temat i w ogóle się nie znam, to napiszcie mi o tym w komentarzu. Podyskutuję z chęcią.
A jeśli uważacie, że ten film był dla Was pomocny, to zachęcam do zostawienia łapki w górę. Zachęcam do zasubskrybowania tego kanału, bo w przyszłości będą się pojawiały kolejne fajne, ciekawe filmiki na temat takich modnych, popularnych, dietetycznych aspektów, mitów, trendów itd. Więc tymczasem dziękuję Tobie bardzo, że tutaj jesteś, że wysłuchałeś, obejrzałeś ten film do końca i życzę miłego dnia i na razie.