Strona główna » Vlog » Stan zapalny w organizmie - wróg czy sprzymierzeniec?
Wojciech Sankiewicz
Wojciech Sankiewicz
Data dodania: 14-12-2023

Stan zapalny w organizmie - wróg czy sprzymierzeniec?

Ostatnimi czasy coraz częściej słyszymy, o wzroście zachorowań na różnego rodzaju choroby przewlekłe. W tym kontekście często pojawia się termin: przewlekły stan zapalny. Jest on odmieniany przez wszystkie przypadki i przypisuje się mu główną siłę sprawczą w przypadku większości tych kłopotów. Czym jednak tak naprawdę jest stan zapalny? Jakie wyróżniamy jego formy? Czy to on jest naszym zagrożeniem? Na te i na wiele innych pytań opowie w najnowszym filmie nasz specjalista - Wojciech Sankiewicz. Zachęcamy do zapoznania się z materiałem.


Ostatnimi czasy coraz częściej słyszymy, o wzroście zachorowań na różnego rodzaju choroby przewlekłe. W tym kontekście często pojawia się termin: przewlekły stan zapalny. Jest on odmieniany przez wszystkie przypadki i przypisuje się mu główną siłę sprawczą w przypadku większości tych kłopotów. 

Czym jednak tak naprawdę jest stan zapalny? Jakie wyróżniamy jego formy? Czy to on jest naszym zagrożeniem? Na te i na wiele innych pytań odpowie w najnowszym filmie nasz specjalista - Wojciech Sankiewicz. Zachęcamy do zapoznania się z materiałem.

 
 

Transkrypcja nagrania

 

Obecnie na całym świecie obserwujemy nieustanny wzrost zachorowań na różnego rodzaju choroby przewlekłe. W miarę jak zdobywamy coraz więcej wiedzy na temat wpływu naszych wyborów życiowych na funkcjonowanie naszego organizmu, staje się jasne, że przewlekły stan zapalny jest jednym z głównych czynników kształtujących nasze ogólne zdrowie. Czymże jednak jest ten powszechnie znany, mityczny stan zapalny? Ja nazywam się Wojciech Sankiewicz i dzisiaj postaram się w jasnych słowach wytłumaczyć, czym jest stan zapalny, jak wpływa na nasze ciało i w jaki sposób możemy go kontrolować.

 

Także zaczynając od samego początku, kierując się w myśl, jakoby nasze ciało było systemem, strukturą idealną, wolną od jakichkolwiek błędów, której założeniem jest przetrwać jak najdłużej, jednocześnie pozostając jak najbardziej wydajną, uświadommy sobie, że stan zapalny jest dla nas jak najbardziej pożądany. To on daje informacje dla naszego układu odpornościowego o zagrożeniu i o konieczności interwencji. 

 

Wyobraźmy sobie dwie sytuacje

 

Pierwsza. Podczas przygotowywania sałatki, podczas krojenia cebuli przecieliśmy sobie delikatnie palec. Z tej małej ranki zaczęła sączyć się krew. Naszym naturalnym odruchem jest włożenie palca pod wodę. Mija minutka, krew zaczyna krzepnąć i rana też się zamyka. Gdyby nie działanie układu odpornościowego, który został aktywowany dzięki stanowi zapalnemu, który powstał przy ranie od razu po przecięciu skóry, krew by się sączyła, sączyła, sączyła kilka dni, aż doszłoby do abstrakcyjnej dla nas sytuacji, w której moglibyśmy umrzeć z powodu wykrwawienia albo jakiegoś zakażenia, które w tym czasie by się wydało w tą małą rankę.

 

Drugą sytuacją, w której stan zapalny ratuje nam życie jest zwykła, klasyczna grypa. W momencie, w którym zostajemy zainfekowani przez wirusa grypy, zostaje aktywowany stan zapalny, czyli swego rodzaju system alarmowy, który wyzwala do działania układ odpornościowy i załączanie się w naszym ciele wszelkie niezbędne procesy do tego, aby zahamować rozmnażanie wirusa i jego neutralizację. I gdyby nie stan zapalny, nasze ciało nie zdawałoby sobie sprawy z istniejącego zagrożenia i nie zareagowałoby w odpowiedni sposób.



 

Te dwa przykłady, które przytoczyłem, tyczą się reakcji zwanej ostrym stanem zapalnym, czyli stanem, który jest aktywowany w nagłej sytuacji zagrożenia dla naszego zdrowia i życia. Sprawa jednak się komplikuje, kiedy mamy do czynienia z zagrożeniem mniejszej wagi. Wróćmy do przykładu wirusa.

 

Wyobraźmy sobie, że taki atak wirusa na nasze ciało to niejako jawne wypowiedzenie wojny przez obce mocarstwo i atak w konwencjonalny sposób poprzez wkroczenie obcych wojsk na nasz teren. Gdyby taka sytuacja dotyczyła państwa, w którym żyjemy, to wszelkie struktury państwowe, całe życie społeczne, cała gospodarka byłaby nakierowana na wartę z wrogiem, aby przetrwać. Jednak, gdyby sprawy potoczyły się inaczej i nie byłoby żadnej oficjalnej wojny i żadnego konwencjonalnego ataku obcych wojsk, a za to mielibyśmy do czynienia z regularnymi aktami sabotażu różnego rodzaju, czy to zatrucie wody w jednej miejscowości, czy to podpalenie zapasów żywności w innej miejscowości, czy to porwanie jednego z mniej znaczących urzędników państwowych, to całe nasze społeczeństwo byłoby w większym bądź mniejszym stopniu świadome tego, co się dzieje, ale życie toczyłoby się dalej normalnie, a neutralizacją zagrożenia zajmowałyby się tylko poszczególne służby. Jednak, mimo tego, że życie toczyłoby się w miarę normalny sposób, każdy z nas zdaje sobie sprawę, że państwo nie może funkcjonować sprawnie, jeśli notorycznie dochodziłoby do takich sytuacji przez kolejne 40-50 lat. Każdy by na tym cierpiał, aż w końcu cała państwowość by upadła. 

 

Posługując się tą analogią, wróćmy do stanu zapalnego. W sytuacji zagrożenia zdrowia i życia stan zapalny odpowiada za uruchomienie niezbędnych służb, czyli układu odpornościowego, w sile adekwatnej do zagrożenia. I przewlekły stan zapalny, który tak często jest związany z tymi wszystkimi chorobami cywilizacyjnymi, to stan, w którym powstaje jakieś małe zagrożenie. I ten przewlekły stan zapalny, który tak często jest związany z wszelkiego rodzaju chorobami cywilizacyjnymi, to stan, w którym powstaje jakieś małe zagrożenie.

 

Na przykład podtrujemy się jednym papierosem. Układ odpornościowy zacznie działać, wyśle na interwencję jednostkę służb specjalnych, cała reszta organizmu nawet się nie zorientuje, że taka akcja ma miejsce i rozwiąże problem. Jednak od razu po tej interwencji jednostka służb dostaje wezwanie na kolejną interwencję, bo wypiliśmy piwko do meczu i zagryźliśmy je chipsami. W czasie tej interwencji nawdychaliśmy się na smogu, więc układ odpornościowy musiał zaangażować kolejną jednostkę do walki. Nie zapomnijmy o tym, że jesteśmy otyli, w naszej krwi ciągle jest podwyższony poziom cukru, więc kilka kolejnych jednostek też stale walczy. Taki stan nazywamy właśnie przewlekłym stanem zapalnym, czyli przewlekłym aktywowaniem układu odpornościowego, który nie ma czasu na odpoczynek.

 

Dodatkowo, skoro ciągle jest aktywny układ odpornościowy, to również część współczulna naszego układu nerwowego jest aktywna, a zatem zaburzona jest równowaga między trybem walcz-uciekaj a trybem odpoczynku, co przekłada się na ciągłe przemęczenie, brak energii i motywacji do działania. Więc jak widzimy, przewlekły stan zapalny jest częścią błędnego koła wszelkich naszych problemów. 

 

Co zrobić, aby okiełznać stan zapalny? 

Myślę, że odpowiedź jest dość prosta.

 

Moglibyśmy szukać jakichś wyrafinowanych technik niwelowania stanu zapalnego, ale najważniejsza i najskuteczniejsza jest prewencja.

 

A zatem palanie papierosów, nawet tych elektronicznych, to coś, co powinniśmy przestać robić na wczoraj. 

 

Picie alkoholu ograniczyć tylko i wyłącznie do specjalnych okazji pokroju ślub córki i nawet wtedy zachować zdrowy umiar.

 

Do tego przestać jeść przetworzoną żywność pełną cukru i tłuszczów trans, a także ograniczyć spożycie żywności uprawianej w sposób konwencjonalny, gdzie ryzyko wykorzystania glifosatu czy innych chemicznych środków oochrony roślin jest bardzo wysokie. 

 

Dodatkowo warto byłoby zadbać o swoją sprawność fizyczną i prawidłową masę ciała, spędzać więcej czasu w spokoju na świeżym powietrzu, a także przypilnować jakości snu i zredukować poziom narzucanego na siebie niepotrzebnego stresu.

 

Stan zapalny jest bardzo mocno powiązany z procesami metabolicznymi w naszym ciele, więc jeśli uważamy, że podstawy naszej diety są już dobre, to możemy jeszcze zoptymalizować spożycie różnego rodzaju super jedzenia, super foods, bogatego w antyoksydanty. Dlatego zachęcam do zapoznania się z czymś takim jak skala ORAC, czyli skala przedstawiająca produkty żywnościowe, które mają w sobie najwięcej antyoksydantów. Wdrożenie do diety np. przypraw takich jak kurkuma, goździki czy cynamon może być świetnym uzupełnieniem diety w antyoksydanty. Do tego spożycie jabłek, borówek, truskawek czy nawet kawy z grzybami chaga może mieć wpływ na zniwelowanie stanów zapalnych w naszym ciele. 

 

W kontekście stanów zapalnych warto też pamiętać o tym, że duża część naszej diety, nawet jeśli będzie ona już dość dobrze zoptymalizowana, będzie bogata w kwasy omega-6. Aby zniwelować ich prozapalne działanie warto uzupełnić dietę w kwasy omega-3, co żyjąc w Polsce najłatwiej będzie zrobić suplementując dobrej jakości produkt, np. kwasy omega-3 pochodzące z kryla, albo na stałe wprowadzić do diety duże ilości naszych polskich prawdziwych bałtyckich śledzi. 

 

Mam nadzieję, że objaśniłem nieco zagadnienia stanów zapalnych, w szczególności tych złych, przewlekłych stanów zapalnych i teraz jak usłyszysz o tym, że przyczyną wielu chorób cukrzycy, miażdżycy czy innych chorób cywilizacyjnych są stany zapalne, łatwiej Ci będzie to wszystko zrozumieć i w razie czego podjąć odpowiednie kroki zaradcze. Dla podsumowania powiem, że zdecydowanie lepiej unikać, ograniczać powstawania stanu zapalnego niż z nim walczyć. Lepiej przecież nie wpuszczać celowo zagrożenia do swojego kraju, bo potem walka z nim będzie zdecydowanie bardziej energo- i zasobochłonna, a też zanim je zwalczysz to na pewno jakieś zniszczenia, większe bądź mniejsze, za sobą zostawi. Gdybyś miał, gdybyś miała jakieś pytania odnośnie tych stanów zapalnych albo nie zgadzasz się z tym, co tutaj powiedziałem, to śmiało podziel się tym w sekcji komentarzy, abyśmy mogli podyskutować. Jeśli ten film się Tobie spodobał, to zachęcam do zostawienia łapki w górę, a tymczasem życzę Tobie miłego dnia i do zobaczenia.

Oceń tekst

AUTOR
Wojciech Sankiewicz
Wojciech Sankiewicz
Zajmuje się szeroko pojętą optymalizacją zdrowia i jakości życia, kierując się przy tym filozofią biohackingu. Pomaga wprowadzić w życie zdrową dietę, zoptymalizować sen, regenerację i spontaniczną aktywność fizyczną, a także rozplanować sensowną suplementację. W swojej pracy łączy wiedzę z szerokiego wachlarza dziedzin. W jego kompetencjach leży zaprogramowanie takich działań, aby 20% włożonej pracy przyniosło 80% efektów…
Zajmuje się szeroko pojętą optymalizacją zdrowia i jakości życia, kierując się przy tym filozofią biohackingu. Pomaga wprowadzić w życie zdrową dietę, zoptymalizować sen, regenerację i spontaniczną aktywność fizyczną, a także rozplanować sensowną suplementację. W swojej pracy łączy wiedzę z szerokiego wachlarza dziedzin. W jego kompetencjach leży zaprogramowanie takich działań, aby 20% włożonej pracy przyniosło 80% efektów…
Komentarze (0)

Czego dzisiaj szukasz?

Włącz Powiadomienia Sms

© 2023 mass-zone.eu. Wszelkie prawa zastrzeżone
sklepy internetowe: Sklepy Internetowe -  Interium.com.pl
testgoogle